Geoblog.pl    tomik1    Podróże    Kwietniowe Węgry 2004    Salgobaba
Zwiń mapę
2004
24
kwi

Salgobaba

 
Węgry
Węgry, Salgótarján
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 855 km
 
Salgobabę czy Salgotarjan (co za różnica) zaczęłem zdobywać już z samego rana autobusem Borsod Volan, trasę miał fajną bo przez Ozd i góry Matra. Do Salgo dotarłem około godziny dziewiątej i tamże powitałe mnie puste blokowisko z wielkim transparentem przeciągniętym poprzez ulicę z napisem Nograd Kupa. Pięknie! Aha jakby ktoś nie wiedział to Salgotarjan pochodzi od nazwy góry Salgo i rzeki Tarjan. Cholera w tym blokowisku trzeba sobie znaleźć nocleg - podszedłem do biura informacji turystycznej i połączeniem angielskiego/niemieckiego (ja) i niemieckiego/węgierskiego(ona) zasięgnęłem potrzebnej mi informacji. Pierwszy adres okazał się błędny - to znaczy przyszedł mi z pomocą węgier ze słowacją z którym jakoś po słowiańsku się udawało porozumieć, w końcu wylądowałem na samym krańcu linii 11B czyli w Salgobanyi. Co się tam ikarusz musiał natrudzić by się tam wepchać, Praga 3M70 aż zipiała a kierownik niestrudzenie montował coraz to dziwniejsze kombinacje przycisków, ale fakt jest tam naprawdę stromo. Po zaokrętowaniu się, właściciel kwatery dał mi jakieś coś do spróbowania - myślałem że to herbata a tu jak nie jebło - wypiłem na raz ale ciężko później było. Więcej już mi świństwa nie dawał ;) Później z powrotem zjechałem do miasta - wyfotografowałem co się w sobote w tym mieście dało i powróciłem do ciepłego łóżka - co za odmiana po obleśnym Miszkolcu!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
tomik1
tomek szymczyszyn
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 119 wpisów119 5 komentarzy5 89 zdjęć89 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
28.08.2007 - 13.09.2007
 
 
28.04.2007 - 04.05.2007
 
 
28.04.2006 - 20.05.2006