Ostatnie dwa dni w Brnie spędziłem standardowo, zaliczając. Najpierw 25 i 26 później Kohoutovice, później Stary Kamenec, dalej Lisen, później Bystrc i Komin. Nic nie jest warte odnotowania za wyjątkiem baru u trati w którym jadłem pycha obiad. Tutaj CR rulex.