Geoblog.pl    tomik1    Podróże    Węgry po raz czwarty    Ojej! Wiosna!
Zwiń mapę
2005
12
mar

Ojej! Wiosna!

 
Węgry
Węgry, Szolnok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 493 km
 
Do granicy Węgierskiej kimało się nieźle, co prawda było cholernie zimno, pizgało i w ogóle śnieg i zawierucha ale przynajmniej byłem sam w przedziale i nawet wagonie. Z tym zimnem to testowałem wszelkie możliwe układy wagonów, węgierskie, czeskie itp. We wszystkich było zimno. Maszakra. W Gyorze pociąg szczelnie się wypełnił co zmusiło mnie do pobudki ale jeszcze sobie dokimałem do Budapesztu a później do Szolnoku. W Szolnok wypełzłem na peron i jak tak glista patrzę i oczy przecieram: wiosna! Dokładnie tak, wokół mnie zero śniegu (w Wałbrzychu było go około pół metra jak nie więcej), słońce i kwitnące drzewa. Po przyjeździe zdałem sobie sprawę, że zapomniałem ładowacza komórki ale w czym problem - kupiłem nową - działa do dzisiaj. Dalej to sobie pokrążyłem po tym uroczym mieście by w końcu trafić do autobusu do Kecskemetu. Czaderski Ikarusz C56 z 2001 roku sunął leniwie przez nizinę węgierską aż normalnie usnęlem. Ale do Kecskemetu dojechałem.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
tomik1
tomek szymczyszyn
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 119 wpisów119 5 komentarzy5 89 zdjęć89 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
28.08.2007 - 13.09.2007
 
 
28.04.2007 - 04.05.2007
 
 
28.04.2006 - 20.05.2006